ACTA 2 zostało przegłosowane. Czego możemy się spodziewać?!
Parlament Europejski przegłosował ACTA 2. Na co mamy uważać? Czego możemy się spodziewać?
"ACTA 2" mimo iż ma wprowadzać ochronę praw autorskich, tak naprawdę rozbija się na wiele kontrowersyjnych przepisów.
Pierwszy kontrowersyjny przepis, czyli "podatek od linków".
Wiele kontrowersji wzbudza art. 11 nazywanym "podatkiem od linków". Chodzi w nim głównie o ochronę praw autorskich, gdzie wydawcy mediów, będą mieli prawo do czerpania zysków z udostępniania ich materiałów. Wymyślono sobie, że jeśli we własnym tekście odwołujemy się do konkretnego źródła, to właściciel owych treści ma prawo do wynagrodzenia.
Co z tym idzie wszystkie wpisy które nie opłaciły "licencji" nie będą wyświetlane. Przykładowo wyszukiwarka google.. wyświetla ona odnośniki do danych stron, czyli google powinno zapłacić każdej osobie której strony się tam znajdują, albo po prostu nie pokazywać niczego.
Kolejnym przepisem jest filtrowanie treści stworzonych przez użytkowników.
Cenzura internetu? To co pojawia się w głowie słysząc o art. 13. Dostawcy internetu teraz będą sprawdzać, czy odbiorca nie tworzył, ani rozpowszechniał treści niezgodnych z polskim i europejskim prawem. W praktyce każdy materiał publikowany przez użytkownika danego portalu ma zostać poddany kontroli. Wrzuciłeś zdjęcie do których nie masz praw, nawet tak bardzo popularnego "mema"? Twój dostawca będzie o tym wiedzieć i ma obowiązek poinformować o tym odpowiednie służby.
Nielegalne zdjęcia podczas meczu?!
Ciekawy w "ACTA 2" jest artykuł 12a, w który może zabraniać nam wysyłać jakiekolwiek media wydarzeń sportowych. Organizator może zakazać rozpowszechniać materiałów z danego wydarzenia, więc tylko on będzie mógł nagrywać, publikować, czy udostępniać materiały.
Niestety ACTA 2 stało się faktem. Teraz zostało nam tylko czekać na ruchy ze strony władz...